ale cuda po znajdowalam na starym komputerze
A przed państwem ... HURMA , we wlasnej osobie
No to może przejdźmy do kolejnego punku programu jakim jest podsumowanie ugieglego -> 2010 roku
Pare razy dostalam od życia porządnie w dupe...ale co nas nie zabije to nas wzmocni
W pozostałej części roku bylo całkiem ... ZAJEBIŚCIE
Jeśli chodzi o część "sportową" to też jest pare sukcesów ( Żadnej eliminacji, pierwsza N-ka na czystko, pucharek na Nacji, w czerwcu piękne przejazdy Juranda, Chaos też nienajgorzej poszedł we wrześniu, no i rekord w wysokości na treningu też zostal pobity, z reszta w korytarzu chyba tez !?)
Wiadomo, że czasami bywalo gorzej, ale wszystkogo mieć nie można. (Podobno...)
A teraz mamy nowy -> już 2011 rok :
- nowe plany,
- nowe cele,
- nowe sukcesy
będzie ZAJEBIŚCIE