"Czuję się dziwnie, nie potrafię się odnaleźć
Ludzie mówią, że ponoć życie toczy się dalej
I ponoć jutro też wyjdzie słońce
Dla mnie to mało obiecujące.
Motywujące? Raczej nie sądzę
Co mi po tym słońcu kiedy walczę ze sztormem
Nie ma Ciebie przy mnie i już nigdy nie będzie
A przed smutkiem nie ucieknę, dopadnie mnie wszędzie.
Czas uleczy rany, ale pozostaną blizny
Zawsze będą przypominać, że się kiedyś kochaliśmy
Że mieliśmy siebie, ale to odeszło
Nie ma antidotum na gasnącą przeszłość."
Co ja robię ze swoim życiem. "Docenisz gdystracisz, stracisz gdy nie doenisz" nabiera innego znaczenia. Obróciło sie topowiedzenie w moim kierunku. Co ja robię Jaka ja byłam głupia. Nie moge zrozumieć swojego zachowania. Czemu ja postępuję tak jak nie powinnam. Własnie. Nie wiem juz co. Poplątałam się. Zagubiłam. Juz nie wiem co. Tesknię za nim. Za jego zapachem. Za przytuleniem do niego. Za pocałunkiem z nim.Teskniem. Nie sadziłąm ze bede to tak przezywać. Tak strasznie cierpieć. Ja tak nie chce. Ja chce do niego.