Mówisz mi czasem że wyjedziemy
w góry gdzie słońce pszenice sieje
lecz zawsze jakoś nam schodzi
choć ciągle mamy jeszcze nadzieje
A w mieście tylko jedna pora roku
makatka mieszkania szara
żyjemy całkiem parterowo
na kredyt zaufania...
Okno na horyzonty marzeń...