Stoły się chwieją, lustra są za duże, a usta czasami niewłaściwe. Opowiadaj mi wspomnienia. Po cichutku, żeby nikt nie słyszał. Nigdy nie będę w stanie dzielić się Tobą z kimkolwiek. Taki swój jesteś tylko dla mnie. Czasami okropnie się boję, że za dwadzieścia lat będę okropnie żałować. Minimalizm nie jest dobry, jest właściwy. Ucieknijmy. Ja tak bardzo chcę zniknąć na chwilę. Stać w deszczu, tulić swoje serce i nie marzyć o niczym. Inność to ja, my, wszystko. Szczęście w dwóch parach oczu. Lubię tęsknić, kiedy jest do kogo wracać.