jestem bronią masowego rażenia
a ręce mam z piasku
nic trzymać w nich nie mogę
więc jak się podnieść
gdy mięśnie zmieniają się w piasek
jestem granatem odłamkowym
a głowa moja z piasku
rozwiewa się na wietrze
nie wiem już gdzie góra a gdzie dół
stapiam się i szklę
słowa moje piasek
myśli moje piasek
spojrzenie moje piasek
i czucie moje szkło
tak innym żyję
umierać przyjdzie sobie