cały czas mi się wydawało, że to zdjęcie już wstawiałam, ale widzę że nie ma, a dziwne, bo to jedno z ulubionych moich.
Głupio, że niektóre przyjaźnie się tak nagle rozpadają.
Ktoś nie umie się przyznać do błedu,
ktoś potrafi wybaczać, ale nie potrafi zapomnieć,
komuś nie zależy,
ktoś myśli, że komuś nie zależy.
Można się zaplątać we własnych uczuciach.
Inne przyjaźnie zabija czas.
Ja chce tego Pana w środku.
Znów rozmawiać.
Znów się śmiać.
Znów poprzytulać się bez żadnych podtekstów.
Znow jechać razem nad jezioro.
Znów, znów, znów.
Być może za dwa tygodnie.