Wszystko nieprawda, znieczulam źrenice.
Jest jakby chłodniej - rozproszył się sen.
Nie dbam już o to co chcesz mi powiedzieć,
I tak nie przestaniesz straconego chcieć
I nie oglądaj się, nie patrz za siebie już.
Dla ciebie nowy dzień, a dla mnie smutek tu.
Nie wiem kim byłeś, nie wiem kim będziesz,
Chcesz by zniknęła w tobie moja część.
Pozwól zobaczyć, twoją samotność -
Upiorną dumę, zabrać ci chcę.
Konarska zawsze spoko.