Dodano: 15 WRZEŚNIA 2009
cudowne uzdrowienia...
cudowne uzdrowienia...
A ten artukul znalazlem jakis czas temu w internecie wart przeczytac:
"Boga nie ma. Księża oszukują Polaków" - mówi słynny biolog
Richard Dawkins to znany brytyjski biolog, a zarazem jeden z najsłynniejszych współczesnych ateistów. W Polsce ukazała się właśnie jego książka "Bóg urojony", która jest kompleksowym atakiem na wiarę w Boga.
Właśnie z tej okazji z Richardem Dawkinsem porozmawiałMarcin Fabjański z "Przekroju". Wywiad może być szokiem nie tylko dla osób wierzących, ale nawet dla tzw. agnostyków, którzy niekoniecznie wierzą w Boga, ale dopuszczają możliwość, że coś takiego jak Bóg istnieje. Dawkins nie pozostawia złudzeń: nie ma żadnych dowodów na istnienie Boga. Ci, którzy twierdzą inaczej, żyją w iluzji. Oszukują sami siebie.Mało tego. Osoby wierzące są - zdaniem Dawkinsa - szkodliwe dla świata:
- W sposób oczywisty wyznawcy Boga czynią ziemię mniej przyjazną dla kobiet, sugerując, że jest z nimi coś nie tak i dlatego nie mogą zostać kapłanami. Czynią ją mniej przyjazną dla wszystkich zwolenników wykorzystywania w medycynie komórek macierzystych, które służą ratowaniu ludzkiego życia oraz zdrowia i pozwalają niepłodnym parom mieć dziecko, największe dla nich szczęście. Ludzie motywowani religijnie okłamują mieszkańców Afryki, że kondomy nie zabezpieczają przed wirusem HIV, i skazują setki tysięcy z nich na śmierć w okropnych męczarniach z powodu AIDS.
Całość znajdziecie na tej stronie :
http://www.pardon.pl/artykul/1861/boga_nie_ma_ksieza_oszukuja_polakow_-_mowi_slynny_biolog
Komentarze
zakonnicawglanach
czytałam trochę z tej książki i przekonująca ona niestety nie jest.
21/09/2009 15:47:50
~wolland
Dawkins, w którym pokładałem wielkie nadzieje słysząc o jego książce okazał się dla mnie... durniem. Niestety. Jego bazowy problem polega na niezrozumieniu tego z czym chce walczyć. Chce walczyć z religią, a religia to pojęcie bazujące i funkcjonujące przez wiarę. Wiara mija się absolutnie z nauką, dowodem racjonalnym, logiką i wszystkim co ziemskie. Wiara jest irracjonalna. Co ciekawe, biedny Dawkins sądzi, że jego głównym argumentem jest fakt iż nie ma dowodu na istnienie Boga. Pięknie, ale czy jest dowód na to, że ów nie istnieje? Błędne koło i absolutna strata czasu. Bóg żył, żyje i żyć będzie póki żyje sam człowiek, a czy później przetrwa, to zależy jedynie od tego czy istnieje realnie czy też nie.
Druga sprawa, jest takie fajne zdanie: "Niewielka dawka filozofii czyni z człowieka ateistę, a znacznie większa zwraca znów ku Bogu."
Sprawa trzecia, ateizm jest niestety rakiem toczącym obecnie Europę, ponieważ walczy bez żadnego sensu z kościołem, a tym samym otwiera drogę dla islamu, który jest nieporównywalnie bardziej niebezpieczny. Radzę poczytać Orianę Fallaci, o ironio ateistkę.
Sprawa czwarta, ateizm jest luksusem, na który tak na prawdę pozwolić mogą sobie nieliczni. Żaden ateista nie miał by jaj, by człowiekowi przez życie rzuconemu w wir nędzy i rozpaczy na jakimkolwiek kontynencie powiedzieć, że to, iż wierzy w lepszy świat od tego jest idiotyzmem.
Druga sprawa, jest takie fajne zdanie: "Niewielka dawka filozofii czyni z człowieka ateistę, a znacznie większa zwraca znów ku Bogu."
Sprawa trzecia, ateizm jest niestety rakiem toczącym obecnie Europę, ponieważ walczy bez żadnego sensu z kościołem, a tym samym otwiera drogę dla islamu, który jest nieporównywalnie bardziej niebezpieczny. Radzę poczytać Orianę Fallaci, o ironio ateistkę.
Sprawa czwarta, ateizm jest luksusem, na który tak na prawdę pozwolić mogą sobie nieliczni. Żaden ateista nie miał by jaj, by człowiekowi przez życie rzuconemu w wir nędzy i rozpaczy na jakimkolwiek kontynencie powiedzieć, że to, iż wierzy w lepszy świat od tego jest idiotyzmem.
16/09/2009 2:02:28
konstatacja
Skoro wierzący mają prawo wierzyć w Boga i "obnosić się" z tym, tak samo ateiści mogą mówić na głos, że nie wierzą w Boga czy też inny byt nadludzki. Książkę Dawkinsa polecam - bardzo!
15/09/2009 15:38:48
mettle
najważniejsze jest żyć wg własnych przekonań. tym sposobem nie przeszkadza nam czy ktoś jest ateistą, agnostykiem, czy wierzącym w słup za oknem. i nie ma co innych przekonywać, że Boga nie ma. bo wiara, jeśli tylko jest prawdziwa, nie zniknie tak po prostu. ; )
i wiesz zastanawia mnie fakt założenia tego fbl... jest to wyrażenie subiektywnej opinii, własne usprawiedliwienie, czy może obrona ateistów?
nie mniej widać, że chcesz coś przekazać, a dołączone obrazki i teksty są warte uwagi. ; )
pozdrawiam.
i wiesz zastanawia mnie fakt założenia tego fbl... jest to wyrażenie subiektywnej opinii, własne usprawiedliwienie, czy może obrona ateistów?
nie mniej widać, że chcesz coś przekazać, a dołączone obrazki i teksty są warte uwagi. ; )
pozdrawiam.
15/09/2009 13:00:47
anitafphotographie
ja wierze w Boga. dla sceptyka nie ma boga bo nie dostrzega cudow
ale dla czlowieka wierzacego jest i to calkiem zmienia sposub patszenia na swiat
ale dla czlowieka wierzacego jest i to calkiem zmienia sposub patszenia na swiat
15/09/2009 12:21:48
rybciia
Nie powinieneś wmawiać innym że Boga niema . To jest twoje własne przekonanie , które moim zdaniem powinieneś zatrzymać dla siebie . Mimo to że ja również nie jestem przekonana do religii , nie nastawiam negatywnie ludzi którzy nie do końca , ale w niego wierzą . Obrazki jednak powalają na kolana i jest w tym trochę prawdy :) // a ludzie wierzą w to co chcą i zostawmy to dla nich :) pozdrawiam .
15/09/2009 11:38:24
redsel
I przez to w gimnazjum ksiądz wywalił mnie z religii.
Bo mu powiedziałam, że jest materialistą i robi wszystko dla kasy. xd
Teraz w liceum mam bardzo fajną katechetkę. ;D
Będę zaglądała częściej i także dodaję.
Bo mu powiedziałam, że jest materialistą i robi wszystko dla kasy. xd
Teraz w liceum mam bardzo fajną katechetkę. ;D
Będę zaglądała częściej i także dodaję.
15/09/2009 11:34:49
icoterazz
redsel
To także możliwe.
Wierzą, że jak będą mili dla innych i dadzą na tacę to pójdą do nieba. xd
Żałosne to!
Wcześniej wierzono w Boga, bo księża byli po to żeby objaśniać jego słowa, a teraz księża są utożsamiani z Bogiem.
Mam takiego księdza wg którego dobry katolik to taki, który daje dużo na tacę. I ch.j z tym, że Maniutek za tą kasę willę pod Krakowem buduje. Ludzie mu dają kasę, bo wierzą, że dzięki temu po śmierci spotkają Boga.
Wierzą, że jak będą mili dla innych i dadzą na tacę to pójdą do nieba. xd
Żałosne to!
Wcześniej wierzono w Boga, bo księża byli po to żeby objaśniać jego słowa, a teraz księża są utożsamiani z Bogiem.
Mam takiego księdza wg którego dobry katolik to taki, który daje dużo na tacę. I ch.j z tym, że Maniutek za tą kasę willę pod Krakowem buduje. Ludzie mu dają kasę, bo wierzą, że dzięki temu po śmierci spotkają Boga.
15/09/2009 11:16:00
