Zmiany, zmiany, zmiany
W życiu
W sercu
W domu
Kolejny raz upadek
Kolejny raz mozolne wstawanie
Nieodmiennie z wiarą i nadzieją.
I jakieś takie wewnętrzne uniesienie
Jakieś szaleństwo się budzi
Każe się uśmiechać
I pierdolić przeszłość
Która nic nie naprawia, umie tylko psuć.