photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 godz. temu

131.

No pain, no pain. 

Żartowałam (wcale nie).


 

W tym tygodniu dostaję grafik pracy, co się zdarza rzadko, właściwie chyba nigdy. Łatwiej mi zaplanować resztki życia prywatnego. Mam dzisiaj wolne popołudnie, więc robię przeokropnie długi trening, jestem zadowolona z siebie i z efektów nawet też. Umawiam się z małą P. na sobotę, śmiejemy się z mojej miłości do proszków wszelakich, otwarcia sezonu na hulajnogę i urlopu w szpitalu dla uśmiechniętych. W październiku w Polsce gra koncert Ethel Cain, najbardziej na świecie chciałabym na nim być. Nie wiem, na ile to realne, pewnie po prostu PRAWDOPODOBNE. Później zapytam Z., co o tym sądzi, bo ja głównie pytam Z , co o czymś sądzi, kiedy nie jestem pewna. Chyba po to, żeby usłyszeć powinnaś jechać, Cukiereczku.

 

Komentarze

Photoblog.PRO idgaf94 Przeczytałam ten tekst i mam w głowie milion myśli na sekunkę np. kim jest „Z.”, czym są „proszki wszelakie”, dlaczego koncert Ethel Cain jest aż tak ważny?
14 godz. temu
Photoblog.PRO svartig4ldur Ło paaaani, szacun ;)
16 godz. temu