Nic nie trwa wiecznie...! To fakt : ( Ostatnio też stwierdziłam ,że "miłość przetrwa wszystko" to gówno prawda:/ Z czasem wszystko się zmienia i nie ma już nic... Kto by pomyślał...przez taką głupote się wszystko sypło...:/ Ale nie bd się już nad tym użalać... Mówi się trudno! Zyje się dalej... To jest koniec...wszystkiego ! ! ! Nowego robić nie bd... Nie chce...:/ Za dużo wspomnień ,jak to mi kiedyś ktoś powiedział.... Trzeba żyć dalej!!! Komentujcie ,bo to ostatnie zdjecie ,jak już pisałam wyżej...
P.S....
I tak nadal bd cię kochać ;( na zawsze...mimo wszystko ;(