On the way to wonderland...
Dodano: 26 GRUDNIA 2012
Jedyne czego chciała, to mieć kogoś, kto usiadłby z nią pod rozgwieżdżonym niebem i nic więcej, tylko żeby popatrzył w jej oczy i powiedział : - Jesteś jedyną. Jesteś tą, której szukałem.
I tylko twój śmiech daje mi to niesamowite szczęście.
Sięgnij po mój pamiętnik - to jak książka o Tobie.
Byłeś pierwszym facetem, który sam powiedział, że faceci to świnie - podziwiam Cię - stwierdziłam, wpatrując się w kufel piwa, który solidnie trzymałeś w dłoniach - ja nigdy nie powiedziałabym o kobietach czegoś złego, większość to błędne stereotypy. Zaśmiałeś si. Upiłeś pianę i spojrzałeś mi w oczy.
Wokół Ciebie kręci się cały mój świat...
Prawda jest taka, że wszyscy cię skrzywdzą. Musisz tylko potrafić odróżnić tych, dla których warto cierpieć.
Jego spojrzenie było figlarne, czułe, pełne pragnienia. Te jego przejrzyste oczy, szeroko otwarte. Pełne czegoś, czego pewnie nigdy nie zrozumiem...
9. / Klaudia.
9. / Klaudia.
~ ~
Kiedy patrzę Ci w oczy cały świat eksploduje.
Wiesz jak rozpoznać nieszczęśliwie zakochaną? Na telefonie ma ustawiony na niego inny dzwonek - innych nie musi odbierać. Za godzinę - w przypływ furii - usuwa jego numer, każde zdjęcie i wrzeszczy nieznośnym szeptem, że ma go w dupie. Jego i całą tą zasraną miłość. Potem wszystko wpisuje od nowa, przecież zna te numery na pamięć, a zdjęcia są w koszu - łatwo je przywrócić. Nie ma na nic ochoty. Jest bezwładna, on odbiera każdy element jej tożsamości. Staje się zwykłą szarą myszką, chociaż przy ludziach tak doskonale udaje.
Jestem jedna dla Ciebie, jesteś jeden dla mnie.
Jedyne czego chciała, to mieć kogoś, kto usiadłby z nią pod rozgwieżdżonym niebem i nic więcej, tylko żeby popatrzył w jej oczy i powiedział : - Jesteś jedyną. Jesteś tą, której szukałem.
I tylko twój śmiech daje mi to niesamowite szczęście.
Sięgnij po mój pamiętnik - to jak książka o Tobie.
Byłeś pierwszym facetem, który sam powiedział, że faceci to świnie - podziwiam Cię - stwierdziłam, wpatrując się w kufel piwa, który solidnie trzymałeś w dłoniach - ja nigdy nie powiedziałabym o kobietach czegoś złego, większość to błędne stereotypy. Zaśmiałeś si. Upiłeś pianę i spojrzałeś mi w oczy.
- Jestem świnią. Wyobraź sobie : mam dziewczynę, a właśnie zakochuję się w tobie .
Wokół Ciebie kręci się cały mój świat...
Prawda jest taka, że wszyscy cię skrzywdzą. Musisz tylko potrafić odróżnić tych, dla których warto cierpieć.
I za każdym razem, serce wali mi mocniej, gdy widzę, że patrzy dłużej niż ja.
Jego spojrzenie było figlarne, czułe, pełne pragnienia. Te jego przejrzyste oczy, szeroko otwarte. Pełne czegoś, czego pewnie nigdy nie zrozumiem...
~ ~
