photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 6 MAJA 2014

Smerf i jego kuń na sielance przedstartowej. Majóweczka leci leniwie... Taaak ja w dalszym ciągu mam wolne, bo biedni 3klasiści zmagają się obecnie z pisaniem matur, a my do środy jesteśmy zwolnieni z zajęć. W końcu mam czas dokończyć oglądanie zaczętych już przeze mnie serii anime i w końcu to zrobię! Bardzo przemówił do mnie styl kawaii i wraz z wiosennymi porządkami odżywiłam moją szafkę, powróciwszy do jasnych, kolorowych ubrań. Tak bardzo LOLI ^^. Pochwalę się jeszcze, że nareszcie wróciłam do tej upragnionej wagi, zatem mogę sobie pozwolić na trochę bardziej wyzywające ubranka. A trud i poświęcenie z którymi się wzmagałam podczas codziennych ćwiczeń, spacerów, biegów i jazd na rowerze nie poszły na marne. Jeszcze trochę i będę miała idealną sylwetkę, ale to już tylko kwestia czasu i ostatnich ćwiczeń. Z auto-kursu zostało mi już tylko ostatnie 6 jazd i będę musiała umówić się na egzamin. Prawdopodobnie zrobię to po kortowiadzie, w każdym bądź razie chciałabym się z prawkiem wyrobić do końca maja. Jakoś to wszystko powoli leci, w szkole też nie jest najgorzej, muszę się tylko przyłożyć do tych ostatnich sprawdzianów, żeby nic potem nie poprawiać. Ze skarbem zobaczę się dopiero 15, ale jeżeli to ma być ostatni raz, gdzie mam go tak długo wyczekiwać, to sądzę, że dam radę. Pocieszam się faktem, że już po 15 będziemy niemalże ciągle razem. Być może nawet ze mną zamieszka, w końcu jedno miejsce w moim mieszkaniu się zwolniło, idealnie dla niego. Teraz rozważam jeszcze udział z Grace w zawodach "Dance with horse" w Tomaszkowie. Nie wiem czy się wyrobię ze wszystkim, zwłaszcza że teraz będzie taki nacisk ze strony szkoły i egazminów na prawko. Obecnie konie sielankują na młodej trawce. Gasia jest nadal sforosowana po rajdzie, ale powolutku dochodzi do siebie. Nie ma co się dziwić, tyle wysiłku na raz dla kuca, który nie pracuje regularnie to na pewno wyzwanie.

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika asseek.