Jestem zgodna z czasem, nie miejscem, każda sekunda znajduje mnie gdzie indziej. Ramiona otwarte ma tylko przestrzeń i tylko jej krańce czekają aż przyjdę. Gonię, a wszystko, co minione w momencie wyboru zasklepia się jak blizna.Przeszłość jest mostem, który płonie. Przyszłość to wolność, świadoma banicja.
Nawet sobie mogę powiedzieć: 'nie znasz mnie'. Wciąż tkwi kij w szprychach mojego życia.Tamto dziecko dzisiaj znowu nie zaśnie z twarzą w poduszce próbując oddychać.Ile to już lat wciąż to samo stanowi moją siłę i największą słabość?
Brutalnie walcząc rozrywa tożsamość i cokolwiek zrobię to zawsze za mało.
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika aspergesme.