Życie wiele figli mi spłatało Nieraz kłody pod nogi rzucało. A ja przez to straciłam tak wiele, i na duszy, i na ciele. Dlatego z nim walczyłam, dlatego ciągle byłam, chodź śmiercią pokonać je myślałam, czyżbym jakoś - oszalała? Wspomnienia z życia do mnie wracają, radość i smutek w sobie mają. Łzy w oczach wyciskają, chodź czasem radość mają, to ból sercu zadają, tyle złych wspomnień przypominają, czasem jednak wpuszczą nadziei iskrę: może kiedyś znów zabłysnę. bez przesady ... czekam a pozniej hmmm sie okaze...