przypadkowo ( chociaż przyznam się, że nie wierzę w przypadki, więc pewnie trafiłam na tę stronę pewnie z jakiegoś pwodu) przeczytałam to opowiadanie i stwierdziłam, że muszę się tym z wami podzielić! Kto wejdzie na tego photobloga i to przeczyta to pewnie w jakimś momencie życia przypomni mu się ta historia i będzie wiedział jak postąpić aby potem nie żałował swojej decyzji! Bo wszystko w życiu ma jakiś sens!
A teraz to opowiadanie :
O tym czego nie dostrzegamy
Pacjent przy ścianie z zachwytem słuchał co ma do powiedzenia jego kolega który godzinami snuł opowieści. Pragnął tak jak on choć raz zobaczyć to wszystko. I tak mijały dni... Aż pewnej nocy pacjent spod okna źle się poczuł. Nie mógł dosięgnąć alarmu. Błagał o pomoc stawał się coraz słabszy. Jednak pacjent spod ściany nie pomógł mu, spokojnie patrzył jak jego kolega umiera. Nazajutrz lekarze zabrali ciało.
Pacjent spod ściany poprosił o przeniesienie pod okno. Ucieszony resztkami sił wspiął się na parapet powoli wyciągając ręce. Otworzył oczy... spojrzał... za oknem była... ściana.
....czasami nie zdajemy sobie sprawy z tego jak wiele mamy
Bo jutro... już może być za późno! "
Pozdrawiam:)