Mam jedno zdjęcie w skoku..
Ale musi mi Patrycja przeSłać...
Cały kark mnie boli...
Po raz 2 spadłam z Fantazji x((
Miałam zacząć galop.
I Fantazja strzeliła baranka.
Co prawda się utrzymałam ale po chwili była powtórka i zjechałam brzuchem po jej szyi i dostałam z jej łba w klatkę piersiową...
Zrobiłam fikołka w powietrzu przez co spadłam na kark..
A najgorsze było to, że od razu próbowałam się podnieść przez co bolało jeszcze gorzej..
Przez chwilę nie mogłam oddychać...
A teraz pozostał ból kręgosłupa x/
Za godzinę do szkoły z Jagodą i Weroniką..
Mamy kółko różańcowe (xD) gdyż inteligentny Jonatan wziął sobie na obowiązek poinformowanie nas o zmianie planu i oczywiście tego nie zrobił...
Przez co przyszłyśmy na 8 ..
A pospałabym dwie godziny dłużej... ;/