photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 LUTEGO 2014

LABIRYNT część 12.

LABIRYNT część 12.

Młodzi uświadamiając sobie co zrobili natychmiast oderwali się od siebie. Rumieniec pokrył ich policzki. Nastała niezręczna cisza.

-Przepraszam.- odparła Sara, która poczuła się winna całemu zajściu - Nie powinnam była.

-To nie twoja wina, w porządku.

Dobiegał wieczór. Nastała pora kolacji. Dziewczyna zaprowadziła Lucka na stołówkę. Większość miejsc była już zajęta. Kilku metrowy stół otoczyło mnóstwo głodnych ludzi. Każdy z niecierpliwością czekał, aż posiłek zostanie podany do stołu. Chłopak na moment przystanął chcąc ogarnąć wszystko wzrokiem. Sara pociągnęła go za rękę.

-No chodź.-powiedziała.

Zajęli miejsce prawie na końcu sali, obok ciemnoskórej brunetki i jej chłopaka.

-Cześć Tes.-przywitała się Sara - Przedstawiam wam Lucka.

-Ty jesteś ten nienormalny nowy? - zapytał nieznajomy - Oj nie rób takiej miny, żartuję. Siadaj. Simon jestem.-podał mu rękę na powitanie.

Luck zajął miejsce, Sara usiadła obok niego. Z trudem przełykał ślinę. Był zaskoczony słowami Simona. Uświadomił sobie, że po zakładzie musiało krążyć wiele plotek na jego temat.

-Witaj Luck, jak się masz?- spytała stojąca za jego plecami Hana.

-Dziękuję. Wszystko w porządku.

-Po kolacji przyjdź do mojego gabinetu. Najwyższy czas żebyś zaczął tu normalnie funkcjonować i przestał robić zamieszanie. Sara podprowadzi cię gdybyś nie mógł trafić.-puściła oczko do dziewczyny i uśmiechnęła się serdecznie.

Dziś zaserwowana została zupa grzybowa i ryż z jogurtem. Na deser każdy dostał po misce musu bananowego. Z głośników umieszczonych w rogach pomieszczenia został obwieszczony komunikat: ,,Pamiętamy o posprzątaniu swojego miejsca a następnie udajemy się do swoich pokoi".

 

 
,,18 marzec: Zaczynam od nowa?" napisał Luck w swoim notesie. Miał głęboka nadzieję, że tak właśnie jest. Przeprowadził wczoraj z Haną bardzo długą rozmowę na temat organizacji swojego dnia w zakładzie. Po ustaleniach jego tydzień miał wyglądać następująco: pobudka codziennie o 7.00 (nie licząc soboty i niedzieli), podstawowe lekcje, jak w szkole. Najpóźniej o godzinie 15.00 wszyscy kończylizajęcia. Reszta popołudnia zajęta była rozmaitymi kołami, spotkaniami z psychologiem ,które były obowiązkowe, ze swoją grupą (coś na podobieństwo lekcji wychowawczej). Każdy w zakładzie musiał być zapisany przynajmniej na dwa koła dodatkowe. Luck wybrał dla siebie zajęcia sportowe, miał przystąpić do drużyny koszykarskiej. Dodatkowo zapisał się na zajęcia z historii, w szkole nigdy nie miał problemu z tym przedmiotem. Lubił go. Obiady były podawane w różnych godzinach, w zależności od rozkładu planu dnia. O godzinie 18.00 kolacja a później każdy miał czas wolny dla siebie. Zakład był bardzo dobrze wyposażony. Sala gimnastyczna, siłownia, biblioteka, sala teatralna, sala ,,kinowa", informatyczna, mini ogródek na podwórku.
Przedpołudnie minęło Luckowi wyjątkowo szybko. Był w tej samej klasie co Sara. Siedzieli razem w ławce. Dobrze im się współpracowało, rozumieli się. Jedno dopełniało drugie. Kiedy minęła ostatnia lekcja chłopak spojrzał na swój plan dnia. Była prawie 16.00. Za 5 minut zaczynały się jego zajęcie psychologiczne.
-Ty nie idziesz?-spytał widząc, że Sara nigdzie się nie wybiera.
-Nie, te zajęcia masz beze mnie. Ja jestem w innej grupie. - uśmiechnęła się szeroko, dodając tym otuchy siedemnastolatkowi.
-Gdzie jest pokój numer 52?
-Pójdziesz schodami na górę, skręcisz w lewo, będziesz czytał cyferki na drzwiach, na pewno trafisz.
-Dzięki, widzimy się na kolacji?-zapytał nieśmiało.
-Tak jest. Nie bój się, będzie dobrze.- poklepała go po plecach i odeszła w swoją stronę zostawiając chłopaka samego.
,,Nie jestem małym chłopcem, dam radę"-pomyślał i poszedł w tym kierunku, w którym naprowadziła go dziewczyna. Otworzył delikatnie drzwi. Ku jego zdziwieniu pomieszczenie było bardzo ciasne, wręcz duszne.
-Witaj Luck.- przywitał go psycholog- Usiądź z nami.
Na środku pokoju utworzone było półkole, jedno miejsce czekało właśnie na Lucka.
-Skoro jesteśmy już wszyscy to czas zacząć. Nazywam się Leo. Pracuję jako psycholog w tym zakładzie. Jesteście grupą osób, która pojawiła się niedawno tutaj i pierwszy raz ma takie zajęcia. Wszyscy będziemy spotykać się właśnie w takim towarzystwie przez najbliższe kilka miesięcy. Na początek proponuje, aby każdy z was się przedstawił. Zacznijmy od Ciebie.- mężczyzna wskazał siedzącego obok chłopaka.
Wszystkich łącznie było 30. Tak jak polecił nauczyciel przedstawili się sobie po kolei.

-Większość z was zapewne miała zupełnie inne wyobrażenia co do takiego zakładu i ludzi w nim przebywających, albo wcale ich nie miała. Otóż jak zauważyliście dzień tutaj przypomina dzień w szkole. Niektórzy z was w tym roku piszą maturę. To, że przebywają w poprawczaku nie zwalnia ich z niczego. Lekcje prowadzone są przez wykształconych nauczycieli, na takim samym poziomie jak w szkole. Więc podstawowe pytanie...Po co tu być skoro wszystko wygląda tak samo? Właśnie. Nie wszystko. Jesteście w pewien sposób odizolowani od świata, musicie żyć na narzuconych zasadach. To jest kara za wasze czyny. Tutaj zastanawiacie się nad swoim postępowaniem i zmieniacie się. To tutaj żałujecie, próbujecie zrozumieć i naprawić swój błąd. Dojrzewacie, stajecie się dorosłymi, prawdziwymi ludźmi...
CDN

 

Mam wrażenie, że coś popsułam.

Komentarze

~kamila Fajnie :P
12/02/2014 16:35:41
asiyouwant Dziękuję. ;)
12/02/2014 22:54:29

kopytkowe E tam. Nic nie popsułaś. Po prostu dopiero się rozkręcasz ;3
E.
11/02/2014 17:55:02
asiyouwant Oby było tak jak mówisz. ;)
11/02/2014 21:49:13
kopytkowe Jest jest ;3 Ja zawsze miałam problem z rozkręceniem akcji xd
11/02/2014 23:02:02

~lalalal zostawiam po sobie ślad <3
10/02/2014 21:08:00
asiyouwant Super! :D Podoba się? ;)
10/02/2014 22:12:41

~dupeczka ojeju niech będzie z tą Sarą
10/02/2014 21:06:48
asiyouwant Hah, zobaczymy. ;) Wszystko jest możliwe. ;)
10/02/2014 22:12:25

Informacje o asiyouwant


Inni zdjęcia: 1438 akcentovaRudzik em0523Zimorodek em0523Zimorodek em0523:) dorcia2700134. atanaMiłośnik winogron elmarOd zera do siebie pamietnikpotworaPolski Biały Dom bluebird11... maxima24