Jeżeli trochę zdzirowato to naprawdę przepraszam :]

Rzuciłam dziś propozycję, aby nie iść jutro do szkoły. Wiem, zawsze mam świetne i interesujące pomysły :D

Jestem ostatnio bardzo aktywna. I stwierdzam, że w sumie to pod każdym względem. Nawet jeśli o sport chodzi! I śpiewam sobie, i dużo rozmawiam, uczę się, częściej tu zaglądam. Angażuję się w sprawy rodzinne (:P!:P). I >>uwaga<< przyczyniłam się do powstania surówki na obiad! Tylko tacie nie smakowała :) Ale nie rysuję. Nie umiem zapmnieć, jak oceniono ludzką czaszkę, narysowaną przeze mnie w zeszyszie na biologii :P

Pozwalam Wam dalej zachwycać się i pochwalać moje optymistyczne patrzenie na świat, bo zdecydowanie jestem z tego DUMNA. O! :)))

I nawet sami sobie sprawy nie zdajemy, że pomimo że na wiele rzeczy wpływu nie mamy, to jednak pewna część życia od nas zależy.

Na własne życzenie. Własne.

A na koniec:

http://elusiiia.wrzuta.pl/audio/nj7JRYflyh/patrycja_markowska_-_deszcz

Czy ta piosenka nie jest śliczna?

Dla mnie tak:)