No to tak.
Zostałam opuszczona.
Jestem sobie calkiem samotna bez konkretnych planow.
Został przy mnie tylko "Potop" i niezawodne tv.
Pazurki już pomalowane, niestety. Pomalowałabym sobie jeszcze raz, ale to byłby chyba szczyt desperacji.
Zresztą jeszcze mam 10 u stóp :)
Też chce byc teraz w Juracie. Tam sa fajni kelnerzy :D
Lece sie nudzic gdzie indziej, bo może sie to zle skonczyc.