Dobra. Nie chcesz mi przeslac zdjecia Azisa wiec dodam Ahmeda ^^ Rrrrrr...xDD ;* <lol2>
Ale jest na tym zdjeciu Aziz xD Mój zapracowany ciezko... ^^ A co do animatorow to czytalam dzisiaj jakies blogi o ich ciezkiej pracy. ^^ Oto fragment:
'Jeśli myślicie, że praca animatora to właściwie nie jest praca, tylko sporo wolnego czasu i leżenie pod palmą lub na plaży razem z turystami, to jesteście w błędzie. To praca, jeszcze raz praca i przede wszystkim praca, a co dla bardziej niewprawionych - to ciężka praca. Animator ma za zadanie nie tylko bawić ludzi i zajmować im czas, ale także pociągać ich za sobą, wykazywać się inicjatywą, być swoistym przywódcą.'
Ja nigdy nie powiedzialam ,ze praca animatorow nie jest ciezka. Jak patrzylam na ziewajacego Abdela na przyklad to mialam ochote zaciagnac go do pokoju zeby sie spac polozyl.Sam oczywiscie ^^. Ale mam kilka pytan co do tej wypowiedzi o ich pracy:
1. 'pociągać ich za sobą' ? Sory,ale czy tu chodzi o to zeby zaciagnac jakas laske za mini club i kwiatki z nia podlewac?
2. Hmmm...co do tego wolnego czasu.... Oni wolnego czasu nie maja.To prawda.Albo siedza przy sprzecie i wygladaja przez okienko czy przypadkiem jego 'dziewczyna' nie zdradza go z nastepnym w tym dniu chlopakiem lub mezem, albo chodza dookola basenu rozmawiajac ze wszystkimi goscmi oprocz ten 'najwazniejszej', tej ,ktora tak bardzo 'kocha' i na ktorej polega.
3. 'Animator ma za zadanie nie tylko bawić ludzi i zajmować im czas' - tutaj tylko zacytuje:' I'ts my job.'
4. 'być swoistym przywódcą' - Takze cytat: 'Shut up.'
To chyba wszystko co chcialam powiedziec na ten temat. Cala ta notke mialam napisac po angielsku zeby sie ktos domyslil ,ale po dluzszym namysle napisalam po polsku. Niech nie wie o co chodzi.Po co mu to?Przeszkodze mu tylko w pracy.
Madziu...jedziemy razem na oboz. xDD ;** A ty Bartek?