ach było pięknie... szkoda że już koniec hmm..integrowania się;]
bo co innego mozna robic kiedy pada i wszedzie mokro:P
aczkolwiek my nie marnowaliśmy czasu no nie?;P
pogoda była zła ale nie ma tego złego co by na dobre nei wyszło;)
/Dusza powinna być wolna. Nie trzeba tez żałować łez i lamentów./
No to kiedy nastepny wypad:)? dla Pauli, bo się popłakała za nas.Kochana=* Tobi ale pamiętaj co Ci mówiłyśmy!!=] (o lady tez;)
dziękuję za ten wypad mam nadzieję nie ostatni <lol>
Justysia =* (obie zostałyśmy nazwane 'pijakami'..hmm... dlaczego?:|)
Agacia=* (to jak? może weźmiesz mnie na barana?)
Marcin=*(no tak. 'co w rodzinie to nie zginie'. mam to po Tobie!)
Tobi=* (głupie wycieraczki;P ale dasz mi jeszcze kiedyś poprowadzić?) =]
bo ja wcale nie chciałam włączyć wstecznego!
cya!