Fotograf: Łukasz Recki
Na drugie, w miejscu Elżbieta, powinnam mieć: Zapał.
Słomiany.
Rzadko tu (prze)bywam. Nie narzekam na brak zadań i nudę. Nie narzekam na brak okazji do samodyscypliny, rozwoju, dopieszczenia (sw)EGO. Wszystko* jest po staremu, czytaj: przerost treści nad formą, walki planów i czynów. Ocieram się o szczęście w najczystszej postaci, i jest wspaniale, ale ciągle mi mało, i mało.
Ale jesteś tu. Jest wszystko.
Chcialabym sklejać tu częściej i więcej. Ale wiem, że nie tędy droga. Więc wracam do rzeczy bardziej koniecznych, dziękuję za Twe oczy wpatzrone przez więcej niż sekundę w te kilka rzędów liter, i pozdrawiam z utęsknieniem.