mała ulga
czekam za Sandrą, razem idziemy na coś słodkiego, pogadać, ustalić. od jutra angielski, porządki. jejka, ile tego wszystkiego. dzisiaj upał nie z tej ziemii, a ja mam tutaj w pokoju tak chłodniutko, że przed chwilą na moment owinęłam się kocem. patrzę na niektóre sprawy z boku i nie wiem czy dalej kontynuować pewne kroki, nie wiem. ale warto walczyć o marzenia, te duże, te małe. myślę,że jak się tylko dobrze postaram to można kilka takich marzeń spełnić.
Trwaj tylko w słońcu, bo nic pięknego nie rośnie w ciemności.