Kolejny motyl. Jeszcze ze Szklarskiej Poręby.
Wczoraj. Piątek, czyli kilka sprawunków z przerwą na jamu w focusie ^^
Dziś. Miało być kurowanie gardła, wyszły zakupy. Cóż xD
Jutro. Leniuchowanie w domu. Przynajmniej w planach...
Przyszły tydzień. Wykorzystujemy wakacje do ostatniej minuty ^^
Ojj tak, wszystko już przygotowane, prócz nieszczęsnej książki do geografii, o której mędzę już od tygodnia wszystkim, którzy tylko chcą słuchać xD Ale na razie nie chcę o tym myśleć, wolę jeszcze trochę poczytać, posiedzieć na kompie, podjadając czipsy czy inne pyszne paskudztwo. ^^
Wild thing! :* (łazi mi po głowie bez przerwy xd)
:*
...olive you.