ach!co niektórzy moi wielbiciele zaczęłi się ostatnio dopytywać, dlaczego nie zamieszczam nic na swym zacnym phb...tak więc zamieszczam: P zdjęcie z ostatnich trudnych dni...:]
ambitne, nie ma co!
cóż ja mądrego mogę więcej rzec?
dzieje sie duóż. bardzo dużo...i jest cholernie ciężko, ale z drugiej strony lubię ten zapieprz. Pracę, która wiem że niedługo zostanie nagrodzona. niedługo, czyli za pare lat, ale na to trzeba sobie ostro zapracować i zasłużyć:)
sesja sięzbliża, tak iwęc codziennie od poniedziałku do poniedziałku spdzam średnio 14-16 godzin. dziń w dzień od półtora tygodnia i tak będzie jeszcze przez najbliższe 2 tygodnia, no już niecałe, bo egzaminy zaczynają sie 28-go! rany....
13 dni...
:? !!!!!!!!!!!
mało oj...mało...
no nic, jesli będętak pracować jak pracuję teraz, a nawet jeszcze więcej, na pewno będzie dobrze. musi być:)
starczy tego pisania...
próby próby, próby.......it is my life:D!!!!!!