Wróciliśmy :))
a szkoda bo było nam tam baardzo dobrze :) całe dnie razem , dobre jedzonko , miła atmosrefra i w ogóle :)
tylko pogoda się nie spisała ale za wszystkie plusy tego wyjazdu można jej to wybaczyć :)
Myślę ,że było nam to potrzebne i tak swoją drogą to teraz nie wiem jak przeżyję samotną noc bez mojego kochanego kaloryferka ;)
przeżylismy wiele cudownych chwil i na pewno będziemy je długo wspominać :)
Jedno wiem na pewno . Przeżyliśmy ten czas w zgodzie i myślę ,że kiedyś moglibyśmy razem zamieszkać no i najważneiejsze ... Chciałabym żeby on był mężczyzną mojego życia tak jak się zapowiada :)
Nie wiem czy i kiedy wybierzemy się jeszcze gdzieś na dłużej razem ale wiem ,że nie mogę się tego doczekać :))
tymczasem uciekam :) będę sie tu pojawiać częściej bo mam trochę zdjęć ;) co by nadrobić zaległości:)
no i macie tu pioseneczkę ;)mój budzik :D
http://nitek93.wrzuta.pl/audio/3mTg9NzpxRP/grubson_-_rob_swoje