Na fotce piękny Hebel ze stadninki w której uczę się jeździć konno. Jest piękny nieprawdaż?
13 wyjeżdżam znowu na wakacje do babci i może zawitam w innej stadnince. Co z tego wyjdzie to się dopiero okaże.
W czasie wakacji nad morzem w Łebie sprawiłam sobie tatuaż, niestety nie prawdziwy, choć kto wie może kiedyś...narazie zrobiony henną. Jeden na łopatce krzyż, zaś na nodze jakiś kwiatek.
Niedługo wstawie jakąs fotkę znad Łeby.
Pozdróffka dla wszystkich znajomków, nie chce mi się wymieniać ich imion, gdyż mam lenia.
PAAAAAAAAAAA