dodaje to co Paula, bo brak zdjęć
no to trzeba podsumować jakoś ten rok..
działo się dużo, oj działo
zacznijmy od tego, że dziękuję wszystkim, którzy w nim byli, nawet Ci na początku, na połowe tego roku.. dziękuję pewnej osobie w tym, poznałam najlepszych ludzi, których chyba moge powiedzieć,
że kocham i że są kiedy ich potrzebuje, moge na nich liczyć, poprawiają mi humor i poprostu są, no!
było troche przypałów, mniejszych i większych, przynajmniej jest co wspominać
ten rok, a w zasadzie jego koniec też dał mi kogoś kogo kocham najbardziej na świecie i nie zamienie go na nikogo innego,
bo ten ktoś jest najukochańszy i najlepszy i jestem najszczęśliowszą osoboą na świecie mając JEGO. e
a no i kocham tą wyżej za kolejny rok razem, żeby wytrzymywała ze mną, z moją upartością i wogóle jak najdłużej.
chyba tyle, reszte sobie podsumujemy i powspominamy dzisiaj wieczorem
lecimy z kochanymi *.*
a w życiu?
nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!