z Kajakiem ;) komersowo jeszcze ;D
wczorajszy dzień był wprost cudowny ! ;) wracajac z Andrychowa rowerem zaliczyłam pokazową glebę! otóż boska Asia zahamowała przednim hamulcem, rower "powstał" a ja z śmiechem puściłam kierownicę i wykonałam artystyczny opad na asfalt, któremu towarzyszył mój dosyć głośny śmiech połączony z okrzykiem paniki na szczęście nic mi sie nie stało, z rowerem gorzej bo rozwaliklam nowe przerzutki... ale to nie koniec.. kochany Szymuś mi skręcił kierownica i prawie bym wpadła do fosy
potem byczenie się na łóżku i ciężkie konwersacje na temat mojej wagi i figury gdyż postanowiłam schudnąć!
130 punktów ;D z testów i świadectwa! jest dobrze;)