Coraz bliżej końca roku szkolnego... już tuż tuż wakacje, a jakoś wcale mi nie do śmichu... zjednej strony fajnie, bo nareszcie wolne i czas tylko dla siebie no i przede wszystkim zero zmartwień szkołą i brakiem zadania z historii w poniedziałek rano! ;) ale mimo wszystko będzie mi tego brakować. gimnazjum, ludzi którzy mnie otaczali.. monotomi życia szkolnego.. za 3 dni już zakończenie roku... pożegnanie... za 12 obóz w Ostrowie! jak zawsze nie mogłam się doczekać to w tym roku mi będzie ciężko zostawić mojego Skarbka na dwa tygodnie i dobrze się bawić skoro on sam w Andrychowie.. ale podobno każde rozstanie ma jeden wielki plus.. powrót! ;) ;* no zobaczymy jak to bedzie.. :/ tak sobie myślę wrócić do częstych długich notek, a raczej zacząć takowe pisac. nawet jeżeli nikt tego nie przeczyta to dla samej siebie będę się tu wysilać ! :p zdjęcia będą, bo jest aparat ;) więc dodawać będzie co! a dziś pochmurna sobota... czekam na Miśka.. :D