właśnie zbieram się do Mery by razem z dziewczynami oglądać x-fator.
mamy tak ciekawą weekendową rozrywkę...
zrobiłam mniej więcej projekty na druk. Mam aż 8 seksund filmu, na który składają się przejścia tonalne, ale kogo to obchodzi, ważne, że COŚ jest.
całkiem owocny weekend.
wyjątkowy, bo dopiero jutro BB.