Wezmę kieliszek czerwonego wina,
w za dużym swetrze,
i papierosem w ręku,
siądę na kanapie
i zacznę się skarżyć księżycowi...
***
"Mimo to kochała go nadal, bo - po raz pierwszy w życiu - poznała, co to wolność.
Mogła go kochać, chodzby miał się o tym nigdy nie dowiedzieć,
nie potrzebowała jego pozwolenia, by niepokoić się tym, co ludzie knują przeciwko niemu.
To właśnie była wolność - czuć, to czego pragnęło serce, nie bacząc na to, co pomyślą inni."
Użytkownik asia242526
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.