zostanę tu jeszcze jakiś czas..
nie wiem czy to dobra decyzja
ale podjęłam ją dlatego że ost. parę razy miałam szczęście
ale to nie było szczęście w całym tego słowa znaczeniu
to były tylko krótkie ułudy szczęścia
ale czasem to wystarczyć powinno
przynajmniej mam nadzieję że mnie wystarczy
zobaczymy jak to będzie
czy uda mi się w końcu zrealizować plany
teraz tylko "chęci" i dostatecznie dużo siły
niestety pomimo tego że wydaje mi się że tak bardzo bardzo już chcę
to nie chce mi się działać
wciąż oddalam od siebie realizację
choć tyle po niej myslę i tak bardzo chcę, żeby była już zrezaliowana
tylko siły i energii
bądź można to nazwać kopniakiem
bądź po prostu siłą woli
choć nazywanie tego czego mi barkuje w ten sposob już trochę daje po dumie