photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 3 PAŹDZIERNIKA 2012

Rozdział XIV

Sarah XIV

 

-A, o czym dokładnie?

 Przysunął się do mnie.
-Ja niedawno zakończyłem związek. Dziewczyna wykorzystała mnie i popularność mojego brata żeby móc się wybić na szczyty. I się jej udało. Przerwał.
 -Jeśli myślisz, że też chcę cię wykorzystać to się mylisz.
-Wiem, że ty jesteś inna. Widać to w twoich oczach. To, co wczoraj się stało uświadomiło mi, że nie jesteś taką samą dziewczyną jak inne, które chcą mnie wykorzystać, aby móc się pochwalić, że spały z bratem Iana Somerhaldera albo zbliżyć się do niego i całej ekipy TVD. Ty jesteś zupełnie inna. O takiej dziewczynie marzyłem od zawsze. Tylko, że wszyscy mi mówili, że to nie ma sensu. Że nigdy nie znajdę tak perfekcyjnej dziewczyny. Mylili się. Właśnie ją znalazłem. Położył rękę na mojej. Jesteś wyjątkowa i nie chcę, aby to wszystko się skończyło wraz z moim powrotem do USA.
-Ja też nie. Wtrąciłam się.
-Chciałbym, aby nasz kontakt pozostał. Jak za rok przyjedziesz do nas do USA to będziemy się spotykać.
-Z tym wyjazdem to nie wszystko jest pewne.
-Jak to? Spytał smutno.
-Powiedziałam ci, że za rok, bo taki był plan na początku. Ale dziś dostałam Emaila od Mamy, że wujek chce, aby przyjechała już w tym roku. Rodzice znaleźli świetną szkołę prawniczą w LA. Kupili już dom, więc nie mam za bardzo też wyjścia.
-Żartujesz?
-Nie.
Zaczął mnie całować. Gładził ręką moją głowę. Ja położyłam rękę na jego torsie. Chwilę się tak całowaliśmy i przytuliliśmy się do siebie.
-Może się uda jeszcze zapisać do tej szkoły w LA w tym roku Zagadnął.
Znowu zaczęliśmy się całować tym razem wziął mnie na ręce i zaniósł do pokoju. Cały czas się całowaliśmy jego bluzka wylądowała na ziemi. Po chwili moja też.
-Nathanielu. Zaczęłam.
-Nie musi tu dziś do niczego dojść. Odpowiedział uśmiechając się.
-Jeszcze nie dziś.
-Wedle twojego rozkazu księżniczko.
-Może ci się wydać to dziwne, ale ja jeszcze nigdy& -Urwałam czerwieniąc się. Pocałował mnie w policzek.
-Zorientowałem się.
-Jak?
- Nie wiem po prostu jakoś tak. Ale mi się to podoba. Widać, że nie oddajesz się pierwszemu lepszemu chłopakowi, który powie ci, że się w tobie zakochuje. Obydwoje zaczęliśmy się śmiać.
Położył się koło mnie a ja się wtuliłam w jego półnagie ciało.
-Dziś idziesz o 20 na zlot? Zapytał się.
-Tak. Obiecałam przyjaciołom, że pójdę i będę robić zdjęcia. Ale mam nadzieję, że stanę sobie gdzieś z tyłu.
- Przyjdę tam do ciebie. Jak tylko wszystko się rozkręci. Obiecuję.
- Mamy jeszcze dużo czasu. 

 

-----------------------------------------------------------------------------------------------

Coś mi się nie udała ta część ;< 

Zapraszam na mojego nowego fbl. gdzie równiez dodaję opowiadania. 

amazingstoryx3

Komentarze

oopoowiaadaaniaax3 przeczytałam od początku ;) cuudowne jest ;** czekam na cd <33
09/10/2012 17:10:08
unbrokens fajne :)
03/10/2012 16:05:02
runawayyyy zajebiste!! ;o ; **
03/10/2012 15:02:05

Informacje o ashley11tisday


Inni zdjęcia: Połoniny. ezekh114Odzież funkcją wieku. ezekh114ja patkigdI am photographymagicOsiołek z futerkiem zimowym bluebird11... thevengefulone... thevengefuloneja patkigdNad morzem patkigdNK ! lupus89