Sarah XI
Położyłam się na łóżku myśląc o tym, jaki on jest cudowny. Jego ciało. Jego usta. Zasnęłam.
Obudziło mnie pukanie do drzwi. Była to Amanda.
-Wiesz, która jest godzina? Zapytała.
Spojrzałam na zegarek była 11. Szybko zerwałam się z łóżka.
-Coś ty robiła w nocy, że tak długo śpisz? Zapytała Am.
-Długo by opowiadać. Zaczerwieniłam się.
-Nawet się nie przebrałaś. Zaczęła się robić podejrzliwa.
-Daj mi godzinkę a doprowadzę się do porządku.
- Będziemy czekać w restauracji. Przy tym samym stoliku, co wczoraj. Wyszła.
A ja zaczęłam się pakować pod prysznic. Dziś trochę dłużej tam siedziałam, ponieważ wspomniałam wczorajszą noc. Miałam nadzieję, że tylko, dlatego że nie zgodziłam się z nim przespać wszystko się skończy. Wychodząc z pod prysznica owinęłam się ręcznikiem i tak jak wczoraj poszłam poszukać jakieś kreacji na dzisiejszy dzień. Na wieczór mam wspaniałą sukienkę. Ubrałam czarne rurki do tego niebieski top i na to czarny sweterek. Do tego moje niebieskie trampki. Włosy spięłam w niedbały kok wypuszczając przy tym kilka kosmyków. Odrobinkę makijażu kolczyki w kształcie serduszek i mój kochany zegarek i już byłam gotowa do wyjścia. Zeszłam do restauracji. Dawid i Amanda czekali tam na mnie. Nathaniela jeszcze nie było. Chociaż Ian i reszta siedzieli przy tym samym stoliku, co wczoraj na kolacji. Usiadłam i zamówiłam mocną kawę do tego coś na ciepło. Śniadanie dostałam jak zwykle szybko. W tym hotelu mnie dobrze znali. Zawsze się tu zatrzymywałam z Mamą i Tatą. Byłam tu mile widziana.
- Idziemy coś zwiedzać czy może jednak porobimy coś innego? Zapytał z nadzieją.
-Będziemy tu cały tydzień, więc możemy pójść, kiedy indziej. Odpowiedziałam.
-Sarah patrz twój Kochanek też coś późno dziś wstał. Zagaiła Am.
-To nie jest mój Kochanek po prostu powiedziałam, że jest przystojny. Odpowiedziałam.
Pozwoliłam sobie spojrzeć na niego. Uśmiechał się szeroko do mnie. Nie pozostawała obojętna. Też się uśmiechnęłam.
-Do, kogo ty się tak śmiejesz? Zapytał Dawid.
-Co?!
- Pytam się, do kogo się tak szczerzysz. Powtórzył.
-Do nikogo i odwróciłam wzrok.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Doobranoc <3