Rozdział I

Sarah I 

Obudziłam się rano tak jak zawsze. Dziś jedziemy na zlot fanów serialu The Vampire Diaries. Nigdy nie oglądałam tego serialu, ale moi przyjaciele chcieli abym z nimi pojechała.  Wzięłam szybki prysznic, ubrałam się i poszłam zjeść śniadanie.  Około 9: 30 wyruszamy.. Zlot jest w Warszawie. Czas szybko zleciał. Przyjechał po nas Tata Amandy.  Szczerze nawet nie wiem, po co tam jadę powiedziałam.

- Sarah weź będzie fajnie. Odpowiedział Dawid.

- No nie wiem burknęłam.

Jechaliśmy 4 godzinki.. Ja oczywiście słuchałam muzyki i czytałam Książkę. Dawid z Amandą byli podekscytowani tym, że spotkają swoich Idoli. Ja nie za bardzo przepadałam za takimi zbiorowiskami. Piszczące nastolatki na widok ich ulubionego aktora. Eh. Zatrzymaliśmy się w hotelu Monroe. Każdy miał osobny pokój. Odkąd pamiętam moim rodzicom dobrze się powodzi, zawsze, co chcę to mam, ale w granicy rozsądku. Wszyscy się dziwią, że jestem miła, uprzejma. Dzieci takich bogatych rodziców zazwyczaj nie zwracają na nikogo uwagi, dbają tylko o siebie. Ale nie ja. Ja jestem nadzwyczaj troskliwa. Nie potrafię patrzeć na krzywdę ludzką i nie tylko. Bardzo kocham zwierzęta. Mam psa wabi się Brutus, ale ja wołam na niego Burek. Spotkanie z aktorami ma odbyć się jutro, o 20 i trwać cały tydzień, więc mamy czas na zwiedzanie. Bardzo się ucieszyłam. Nie wielu by się cieszyło, że ma chodzić i oglądać stare budowle, ale ja byłam bardzo szczęśliwa.  Zeszliśmy na obiad do hotelowej restauracji. Dowiedzieliśmy się, że w tym hotelu będą przebywać aktorzy. Nie za bardzo mi się to podobało no, ale co mogłam zrobić. Mieli przyjechać wieczorem, ale fani i reporterzy już zbierali się pod hotelem. Zdecydowałyśmy z Amandą, że pójdziemy po obiedzie na zakupy. Dawno nic sobie nie kupiłam nowego a przydałoby się. Około 15 wyruszyłyśmy. Odwiedzałyśmy najróżniejsze sklepy nawet udało mi się zaciągnąć Ją do księgarni. Kupiłam sobie dwie nowe książki. Będę miała, co czytać jak będziemy wracać-pomyślałam. Kosmetyki perfumy ubrania. Gdy przechodziliśmy na wystawie zobaczyłam piękną sukienkę bardzo kobiecą sukienkę dzianinową z dekoracyjnym ażurowym wzorem. Długie rękawy, spodnia sukienka na regulowanych ramiączkach. Musiałam ją mieć. Było kilka kolorów do wyboru czerwona, niebieska, zielona, biała i czarna. Oczywiście wybrałam czarną najbardziej pasowała do mnie. Amanda kupiła sobie sukienkę zieloną na ramiączkach pasowała do jej oczu. Pochodziłyśmy jeszcze i kilka drobiazgów kupiłyśmy, buty, biżuteria, okulary przeciwsłoneczne. Wróciłyśmy do hotelu około 20. 5 Godzin na zakupach to chyba nasz rekord. Gdy wchodziłyśmy do hotelu zauważyłam przy recepcji bardzo przystojnego chłopaka, gdy spojrzał na mnie od razu odwróciłam wzrok i się zaczerwieniłam. Amanda się uśmiechnęła, gdy weszłyśmy do windy jeszcze raz pozwoliłam sobie spojrzeć na tego chłopaka on też na mnie spoglądał uśmiechnęłam się.

-Boże, jaki on przystojny-powiedziałam, kiedy drzwi windy się zamknęły.

- To brat Iana tego aktora, który gra Damona.-  Odpowiedziała.

-Naprawdę?

-No ma 17 lat i wszędzie jeździ z Nim.

-Jak się nazywa?

-Nathaniel. Ty mu się też chyba spodobałaś.

-Nie no, co ty, takiemu ważniakowi to pewnie w głowie tylko jedno. Palnęłam.

-Z tego, co wiem to miał dużo dziewczyn, zazwyczaj same aktorki lub piosenkarki. Ale wiesz, że gazety zazwyczaj dużo piszą, chociaż to nieprawda.

-Ja w jego typie to na pewno nie jestem. Zwykła dziewczyna.

- Taka zwykła to ty nie jesteś. Głos przepiękny, najlepsza uczennica w szkole, najładniejsza i popularna.

- W naszym małym miasteczku może, ale w jego świecie jestem nic nieznaczącą dziewczyną-powiedziałam smutno.

-Eh przesadzasz.

-Dobra to moje piętro, pójdę się przebrać i zejdziemy na kolację, co ty na to?

-Mi pasuje przyjdę po ciebie jak się przebiorę.-Odpowiedziała.

-Ok. Papa.

Weszłam szybko do pokoju wciąż myśląc o tym chłopaku. Postanowiłam, że wezmę szybki prysznic Amanda jakby, co to poczeka chwilkę dłużej na mnie. Wchodząc pod prysznic ciągle o nim myślałam. Te jego oczy chyba niebieskie, był taki przystojny. Wychodząc owinęłam się ręcznikiem i podeszłam do walizki poszukać czegoś do ubrania. 

Kolejną część dodam jak będzie 5 Fajne :)