stare, ale lubię to zdjęcie. wygrzebałam gdzieś u siostry w laptopie...

ciężko powiedzieć jaki nastrój jest na tym zdjęciu, to pozostawiam oglądającym.

urlop mi wycieka tak szybko, dosłownie jak woda z rąk. zostały już zaledwie 2tygodnie. a jeszcze tyle chciałabym zrobić i zobaczyć.

miło jest przyjechać w swoje strony po tak długim czasie, zobaczyć długo niewidziane twarze. szkoda, że nie wszystkie. 

i miejsca.

teraz tylko wyniki z egzaminów pozostają zagadką, oby jak najlepiej, oby się udało. a jak dobrze pójdzie to i Wildlife Biology postudiuję. 

cieszę się, choć nie w stu procentach. 

i oby pogoda była tak piękna jak dziś, a właściwie wczoraj, trochę dłużej. 

ciekawe, czy w ogóle ktoś tu zagląda............?