noc oddycha

wiele się zmieniło od mojej ostatniej notki ;)

teraz: Manchester, studia (geografia, ale z myślą o zmianie na environmental sciences, plus kilka dodatkowych przedmiotów, w tym biologia, hiszpański,..), praca (czekam na ciekawe propozycje), mnóstwo planów na przyszłość, ale najbardziej precyzyjne to takie, że chcę jechać latem na miłe wakacje :)

uczyć (wiadomo) się nie chce, ale trzeba zakasać rękawy i jakoś zdać ten rok zerowy by mieć gwarancję na rok kolejny. 

ćwiczenia? - naturalnie. cały czas.

ale również nieprzerwana praktyka języka angielskiego. niby do przodu, ale niezbyt namacalne i wyczuwalne postępy. a niestety znajomość wymagana, aby móc studiować i cokolwiek rozumieć.

wszystko będzie dobrze.

***

Nagle kolor nieba zmienia się
zamykam oczy i czuję jak
spontaniczny szał porywa mnie
znowu wszystko we mnie tańczy
tak wyraźnie widzę każdy kształt
znajome twarze śmieją się
gorący wiatr rozpala mnie
znowu jestem tam (...)