cześć Wam Kochane, przepraszam za moją długą nieobecność i nieaktywność... Wyjeżdżam dziś do Krakowa; kierunek: szpital (tzw.klinika). Nie wiem, czy bd przyjęta na oddziale czy odesłana do domu... Jej, nie chcę wracać tutaj! -do domu. Trzymajcie kciuki, jeśli to nie problem.
Do... potem.