Wraz z Zuzią i Mazidą wybrałam się do kina na Harrego Pottera
Film bardzo się udał , w porównaniu do poprzedniej części.
Zuzia nawet popłakała się jak Zgredek umierał
Później były zakupy :)
Mazida wymiękł po 2 godzinach i zaczął bręczeć że chce już wracać do domu
Bo musiał obejrzeć jakiś głupi mecz.
Więc pojechaliśmy na stacje tramwajem.
Ale wysiedliśmy na złym przystanku (przez Zuzię) i musieliśmy iść na PKP.
Zdążyliśmy na pociąg ale płeć piękna zadecydowała że się zostaniemy jeszcze
i pojedziemy następnym pociągiem.
Mazidzie bardzo się to nie spodobało.
Ale miałyśmy jego bilet powrotny i nie miał jak wrócić do domu
Normalnie szantażystki się z nas zrobiły i kolega musiał zostać z nami.
Więc obowiązkowo odwiedziliśmy McDonald :)
Mazida dostał mój aparat i musiał robić zdjęcia....
No nie bardzo mu wychodziły, same zamazane.
No to jeszcze była godzina zakupów i wracamy na pociąg
Na przejściu jeden gościu patrzy na Zuzie i z tekstem do niej
" ale jesteś śliczna"
potem na mnie
"i ty też"
a później spojrzał na Mazidzie i z tekstem
"a ty nie...."
no to wyszło dość śmiesznie :)
Zdjęcie dla mojego kochanego Misia
Użytkownik arwyn
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.