Piękne nogi. Nie, całokształt tej fotografii jest piękny.
ś: pieczony chlebek+twarożek+pomidor
II ś: 2x jabłko
O: 2x tost z serem żółtym + suówka z kapusty kiszonej
p: 4x ciastko
k: serek ziarnisty + keczup+ pomidorek
taki se ten bilans. jutro będzie lepiej!
Ohh jak szybko zleciał mi ten tydzień. Mamy piątek!
Dziś idę do wegańskiego baru kupić ciasto dla mojego wikinga. Ucieszy się.
Chcę pokosztowac trochę wypieków stamtąd, to pewnie zamówię soboe jako urodzinowy tort ;)
Usłyszałam od tesciowej że jestem bajecznie żywiołowa. Hmmm... podbudowało mnie to, bo kiedyś uważała mnie za takiego mamlasa, cichego ślimaka. Wiecie taka kluska. Hah, a może to ja się tak tylko czułam przy tym wulkanie energii o rudej czuprynie? W każdym razie miło.
Dobranoc. Nie powinnam isc znów spać po północy. A tu niedługo pierwsza w nocy. Przydałoby się więcej godzin w dobie.