tak jakoś przypomniały się czasy sanatorium - Cieplice 2007.
i wirówki.
a najwspanialsze było jak chłopacy rozwalili wanienkę, która ekslodowała i zalała nas brudna woda od stóp
i borowina
"proszę pani! ale mi tu cieknie!" Bartuś. xD
i te masaże ^^
no i nasza światowa Klaudia z kolczykiem w języku xD
Klaudia: iojuidhwuajdnii was.
X: "a co ona właściwie powiedziała?"
Y: "nie wiem.."