The Sadness Will Never End.

Z Halloween.

Umieeeeeeeram.

Pro książka, dywan i pilot z tyłu. *_*

Ahahaha, w końcu wyczyściłam email z 64346543 wiadomości.

Przeklęty 30 czerwca. Wygrałam bilety na Coke Sound Up w Stuttgarcie w Niemczech gdzie MCR występowało ale za późno się skapłam, kurwaaaaa. >< Będę się kajać do końca życia.

Tak samo za to, że na koncercie Marsów zachciało mi się pójść do tyłu bo mi tchu brakowało. Jakbym nie wyszła, to bym pewnie była na scenie.

Jednym słowem chujnia.

Chciałam cofnąć czas do czerwca 2011. Koncert MCR i zero problemów które  towarzyszą mi od początku roku szkolnego. Ja nie wyrabiam psychicznie. Mało do kogo mogę się odezwać, mam ksywę Emo a nawet ostatnio spotkałam się z określeniem Goth. We wtorek jakiś idiota ciągnął mnie za łańcuch od spadni przez pół korytarza i wszyscy się gapili -.-' . I jeszcze do mnie z jakimiś tekstami o chujach że mam mu dać i wgl. D:

Tęsknię za Agatą. Tak mało rozmawiamy. Może poprostu źle że się wgl poznałyśmy .? D:

Nie no zabijcie mnie. W tym szmatławcu Bravo piszą o Bring Me The Horizon, Black Veil Brides i You Me At Six. A w Twiście są plakaty MCR, GD, Coldplaya i Jareda. Chyba popełnie przestępstwo i pójdę to kupić, a co będzie o artykuł więcej do mojej i tak już pokaźniej kolekcji.

http://www.youtube.com/watch?v=D3xjhD1Dzfw

Dzień w którym powstaną barykady
Ja po tej, ty po tamtej stronie
Dzień w którym rozlegną się strzały
I staniemy się bardziej czerwoni
I staniemy się bardziej czerwoni

Lecz my nie będziemy pokorni
Nie będziemy bezsilni i bierni
Weźmiemy co będzie pod ręką
I staniemy po stronie rebelii
I staniemy po stronie rebelii

Gdzie wtedy schowacie swe twarze?

My nosimy welwetowe swetry
Nasz kolor czarno-czerwony
My nosimy welwetowe swetry
Nasz kolor czarno-czerwony

Chcęę tą płytę. Narazie mam z tym koszulkę *le dumna* .