Jak widać jestem przepełniona życiem. To zdjęcie wyraża więcej niż tysiąc słów jak się teraz czuję Szerszeń po lewej, za szerszeniem deszczor, a gardło uwalone. To jeden z moich ulubionych dni <3
Należą mi się same lajki za poświęcenie do tej pozy. Garbiłam się jak byk, a do tego zdeformowałam sobie policzka, nie mówiąc o oku. Ach, ten modeling nosi ze sobą tyle poświęceń.