Kopia i Ja.
Maltanka 2012
oczywiście mój aparat pięknie komponuje się z kaskiem na zdjęciach. <ok> ogółem ble, ble, ble. ;d ale Kucyś ładnie wyszedł. : 3 fajnie, ładnie skakała na jazdach. no i w końcu spadłam. ; d ale było warto. bo po co znowu skakać z kłusa, jak można zagalopować dwa kroki przed przeszkodą i skoczyć w najwyższym miejscu. ; ) nie wiem jak spadłam, ale było śmiesznie. ;d no i Kopia grzecznie szturchnęła mnie noskiem i pobiegła do swojego boksu. ; d nie zanudzam - jutro coś dodam.
Pozdrawiam, Arp.