photoblog.pl
Załóż konto

100 dni później...

Dawno mnie tu nie bylo. Dużo sie wydarzyło, dużo się zmieniło. Najbardziej moje podejście do życia. Zrozumialam jak mam żyć tak, żeby było mi i innym osobom dobrze. Wiele razy usłyszałam w ostatnim czasie, że jestem straszną egoistką. Wcale tak nie jest. Zawsze myślałam o innych. Tak,żeby innym było dobrze. " JA" sie nie liczyłam. Nawet chyba nie wiedziałam jak to jest, co to znaczy. Teraz po prostu staram sie myślec o innych, ale tez i o sobie. Bo tez chce być w końcu szczęśliwa, też bym chciala coś w koncu dostać od życia. Dla niektórych to jest w ogóle nie do pojęcia. Czas zacząć żyć tak jak by sie chciało, a nie tak jakby ktoś chciał. Chciałabym uświadomić wszystkim, że to, że tak zaczęłam myśleć nie znaczy, że nie mam w sobie już żadnej empatii, uczuć. Właśnie uczucia... MIŁOŚĆ... A może tak to wlasnie jest, że z każdą utraconą miłością, kawałkiem duszy odnajdujemy siebie? Dostrzegamy to czego właśnie potrzebujemy, wiemy co robić, a czego nie powinniśmy. Wierzymy w to co piękne chociaż nic sie nie układa. Mamy nadzieję na lepsze jutro, pojutrze... Chcemy mieć lepszy wpływ na toczenie naszego życia, ale nigdy nie bedziemy mieć wpływu na to kto sie w nim pojawia. Chociaż zawsze decydujemy o tym kto w nim pozostaje, pamietaj ty wybierasz, ty masz być szczęśliwa. Jeśli czujesz, że coś cie nie uszczęśliwia, dusisz sie w tym całą sobą to nie miej wyrzutów sumienia i rób to co kochasz. Kochaj ludzi, których chcesz. Kochaj mocno i szanuj, a bedzie to odwzajemnione z podwójną siłą. Nie wymazuj z pamięci żadnych chwil, bo nawet te złe cos wdały w nasze życie, sprawiły, że zaczełaś myśleć inaczej. A blizny, które nosisz w sobie tylko sprawiają, że stajesz się silniejszą osobą i nikt nie jest w stanie cię złamać. Nadal nosze w sobie ból, ale mam nadzieję, że nic ani nikt nie jest mnie w stanie złamać. Wrecz przeciwnie chcę od losu drugiej ręki, mocnej ręki, która nie puści nigdy mojej... 100 dni później... Wciąż CZEKAM.

Dodane 5 LUTEGO 2020 ze strony mobilnej , exif
860