Wkurwiają mnie ludzie, którzy udają kogoś kim nie są. Niby chcą dla ciebie jak najlepiej, wspierają Cie w trudnych chwilach, mówią jaka to jesteś najlepsza na całym świecie, jak to cie nie uwielbiają... A przy pierwszej lepszej okazji zjadą Cie z góry do dołu jaka to ty najgorsza, jaka zła.. Dlaczego? Dlatego, że ludzie to podłe kurwy. Zazdroszczą wszystkiego co masz, a oni nie mogą mieć. Chcą Cie zniszczyć, chcą wejść ci na psychikę, zdeptają z ziemią, zrobią najgorszą. A Ty masz wtedy pokazać, że masz charakter. Masz pokazać, że jesteś silna, nie da się Tobą tak pomiatać jak właśnie tego chcą. Nie możesz dać im tej satysfakcji. To Ty masz pokazać, że mogą tyle co nic.

A faceci, którzy nie mogą mieć właśnie Ciebie to najgorsze kalibry. Chcą być wyżej Ciebie, nagle jesteś szlaufem, nie szanujesz się I nie dają Ci żyć tylko dlatego, że kogoś niechcesz? Kurwa co z wami? Gdzie ten wasz szacunek do kobiety? Wiadomo... Life is brutal... Ale, żeby tak odrazu obrażać kobietę od najgorszych tylko dlatego, że dostało się kosza? To słabe.. Tacy faceci nie mają jaj, jebać.

Dobrej nocy.