photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 STYCZNIA 2016

cześć świat

Całą noc nie mogłam spać. Ale nie, żebym jakoś szczególnie ostatnio nagrzeszyła. Albo, żeby stopy mi się jakoś mocno, na zimno, pociły. Albo, żeby mi było za gorąco lub za zimno. Czy też żeby mnie coś bolało.
Nie, nie, nie.
Całkiem mi było przyjemnie, w moim łóżeczku, na pięterku. Cieplutko, przytulnie, wygodnie. Wtulona w poduszkę oczekiwałam z każdą nadchodzącą minutą Snu. Skurkobaniec tej nocy o mnie zapomniał. Trochę mi było bez niego męcząco. Najbardziej mnie wkurzało to czekanie. W którymś momencie się już domyśliłam, że ktoś mnie olał. Nadzieja jednak umiera ostatnia, jak to się dzisiaj często mówi. To czekam i czekam. A kiedy się w nocy nie śpi, to każda sekunda wydaje się minutą, a każda minuta godziną. Miałam wczoraj całkiem aktywny dzień. Tak psychicznie, jak i fizycznie. Wyczekiwałam więc tego momentu pójścia do łóżka z utęsknieniem. Modliłam się, rozmawiałam sama ze sobą. Wariatka. Ale jakoś dziwnie tego upływającego czasu w ogóle nie wykorzystywać. Wspominałam stare czasy. Wspominałam kilka tych chwil, kiedy się niefajnie zachowałam. Wspominałam spalone mosty i to przygnębiające uczucie, które temu towarzyszyło. Myślałam o sytuacjach, w których zachowałam się niedobrze, niegrzecznie, źle. Kiedy kogoś zabolałam albo skłamałam. I tak się zastanowiłam. To dlatego nie przychodzisz? Dlatego zostawiasz mnie dzisiaj samą? Żebym rozpamiętywała swoje grzechy?

Zapaliłam sobie w sercu światełko. Popełniałam błędy, popełniam, jeszcze nie raz popełnię. Staram się działać w zgodzie ze swoim sumieniem, chociaż czasami mnie jakiś diabeł pokusi i powiem o słowo, dwa za wiele. Źle mi zawsze z tym, gniecie to i dusi. Nie zawsze da się wszystko naprawić.
Ej, ale jestem dumna z siebie. Bo jestem tutaj, gdzie jestem. Dużo milowych kroków poszłam do przodu, dużo wróciłam się z powrotem, by spróbować jeszcze raz. Pracuje nad sobą, widzę efekty. Nie jest lekko, ale tak jest dobrze. Patrzę w niebo i się śmieję, serce wypełnia mi światełko. Dobrze być tu, gdzie jestem. Dziękuję.

To dlatego dzisiaj do mnie nie przyszedłeś, Draniu?

Informacje o arletka01


Inni zdjęcia: * * * * takapaulinkaWylot Burzowca bluebird11Zagroda. ezekh114PIERWSZE MARCOWE LISTKI xavekittyxOddziela Wisła. ezekh114:) dorcia2700Podróż to przygoda elmar*** coffeebean1... maxima24... maxima24