kosmos.

wojtuś, jesteś taki prowokacyjny i niepoprawny.

Damn it! Słuchajcie, ta notka powinna mieć tytuł: Sorry, I'm late! albo Powiedzmy, że jest sobota!

Pewna urocza osoba przypomniała mi, że dawno tutaj nic nie było... i oczywiście miała rację, bo rzeczywiście, ostatni wpis z czasu jak przeniosłem się do Krakowa. Fajniefajnie, ale czas chyba trochę nadrobić. Oto właśnie powstaje notka uzupełniająca!

Zdjęcie miało być zupełnie inne, nie powiem Wam jakie, ale jak zrobiłem je wcześniej i przejrzałem teraz, to w mojej głowie pojawił się komentarz: ALE RYJ. No i wziąłem jedno z tych, które zrobiła mi Kasia. @canyoureadmymind :)

Co robię o takiej godzinie?
Słucham właśnie depresyjnej muzyki, chwilę temu wróciłem do domu, bo odprowadziłem Martę, która ratowała moje okruchy życia. Powiedziała, żebym szybko wracał do domu i szedł spać, na co ja, że się postaram, więc chodziłem tylko z pół godziny.
Co mi się dzieje?
Powiem to prosto z mostu, mam doła na maksa. Generalnie nie będę się wypłakiwał w notce, co to mi się nie dzieje i jak mi się życie na głowę nie wali, bo nie. Bo nie jestem tym człowiekiem, co kiedyś, a raczej: bo nie jestem tym dzieckiem, co kiedyś. Aczkolwiek jest źle i nie, nie będzie dobrze, więc jeżeli ktokolwiek by chciał napisać komentarz w stylu: Po każdej burzy wychodzi słońce! lub Nie może być tak źle! - to uwierzcie, może. Jest do dupy, a apropo burz, to wiem, że zawsze to słońce wyjdzie, ale powiedzmy, że jeszcze długa droga przede mną. Najśmieszniejsze jest jeszcze to, że ta osoba nie chciała mnie zranić. hehe, a wyszło zuuuuupeeeeełnie odwrotnie.

Okej, koniec żalu, dam znać następnym razem czy jest lepiej. Mam nadzieję, że będzie lepiej, bo jeszcze muszę temu komuś wszystko wygarnąć, hehe, trzymajcie kciuki.

Co u mnie?
Jest mega! <pomijamwcześniejszezgodniezpostanowieniem>
Na studiach bardzo mi się podoba, jara mnie kierunek, architektura wnętrz rządzi! Już walić to, że jest 5 razy więcej Ukraińców niż Polaków! Studia są super! Piąteczka z podstaw projektowania, piąteczka będzie za tydzień z rzeźby, nawet łapię geometrię wykreślną! Miałem kolokwium we wtorek - sieka, ale chyba 4/6 zadań mam dobrze... Będzie lepiej! Z innych przedmiotów też spoko. :)

Więcej?
Jutro idę do Ani, Krzysia, Kubusia i Oli świętować urodziny Ani i Kubusia. Już kupiłem Kubusiowi prezent, teraz jeszcze muszę namalować / narysować coś Ani, bo zbieram się tak z 2/3 tygodnie. Standardowo wszystko na ostatnią chwilę, ale chyba nie byłbym sobą, gdybym tego nie zrobił. To się musi zmienić. Kolejna wada do wyeliminowania, zaraz po nadmiernej uczuciowości i emocjonalności. Nie mówiłem Wam raczej, ale mojemu bratu urodziła się niedawno córeczka - Zuzia, więc teraz jest już Kamil, Kasia, Maciuś i Zuzia. Jestem bardzo szczęśliwy.

Miałem nie jęczeć, ale za każdym razem chcę dopisać coś smutnego. To jest beznadziejne, tak samo jak moja sytuacja (o właśnie coś w tym stylu chciałem wszędzie dopisać).
Chciałbym Wam wszystko tutaj napisać, ale tak nie można. Nie, nigdy więcej.
Przepraszam.

O, no i mam już z 5 piosenek. Takich moich. Chciałbym je kiedyś nagrać profesjonalnie i gdzieś wrzucić. (youtube - 5 punktów dla Gryffindoru!)
+Biorąc pod uwagę nastrój, to wena się szybko nie skończy, a tak się jarałem ostatnio, że wreszcie udało mi się napisać coś wesołego. Jaranie się nie potrwało długo, bo teraz więcej mi napływa łez do oczu niż kiedykolwiek w ciągu ostatnich trzech lat.

Dziękuję, nie wiem kiedy znowu napiszę, więc nie obiecuję, że jutro czy za tydzień.
Może znowu ktoś będzie musiał mi przypomnieć, może się sam ogarnę.
Mam nadzieję, że pomimo smętów i samego shitu się podobało, nie wiem czy to był dobry pomysł, ale obiecałem! :)

Arlekinn